wtorek, 21 listopada 2017

Nic samo się nie zrobi!




Z przestrzeni ciszy wyłoniło się dzisiaj takie zdanie: Nic samo się nie zrobi !
Nie ma żadnej, powiadam Wam żadnej tajemnej tajemnicy, żadnego ukrytego zaklęcia, żadnej cudownej pigułki, świętej rośliny, żadnej boskiej istoty światła z któregokolwiek wymiaru która zrobi coś za Was !
Cholera !
Tak cholera, cisną się na usta co poniektórych Pięknych Ludzi mniej piękne słowa.
Czas powiedzieć o tym głośno :
Nic i nikt za Was( za mnie zresztą też nie ) nic nie zrobi, aby Wasze życie stało się lepsze !
To w Was i Waszych rękach jest wszystko co jest potrzebne do zmiany rzeczywistości.
Po pierwsze najważniejszy jest wybór, że chcecie coś zmienić !
Po drugie najważniejsze za wyborem chcecie czy nie musi iść działanie.
Nawet świadomość tego jak wygląda Wasze życie teraz też niczego nie zmieni, choć świadomość jest tu bardzo potrzebna.
Przestrzegam : świadomość bardzo często jest mocno niekomfortowa ;)
 Jeśli czekacie na najświętszych świętych to czeka Was niemiłe rozczarowanie- będziecie czekać tak długo jak tylko zdecydujecie że czas coś ZROBIĆ !

Nierobienie niczego, nie- działanie, czekanie jest również wyborem.
Nie ma dobrych czy złych wyborów. One po prostu są.
Natomiast znaczenie wg mnie ma to, jak owe wybory wpływają na jakość naszego życia. Czy nas umniejszają, czy też (miło by było) dodają nam wreszcie skrzydeł.








niedziela, 19 listopada 2017

Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś wiedział, że wszystko jest możliwe?

Hej Człowieki :)
Jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście wiedzieli, że wszystko jest możliwe?
Że "porażka" nie istnieje, lub też inaczej istnieje tylko i wyłącznie w Waszych głowach, bo będąc małymi dziećmi kiedy to wszystko przyjmowaliśmy jako pewnik słyszeliśmy komunikaty naszpikowane strachem.
- Nie uda się!
- Nie jesteś do tego stworzony!
- Kto tego będzie słuchał?!
- NIe możesz mi tego zrobić, nie zostaniesz fryzjerką!
- Nie dasz rady!
- Nie ruszaj!
- Nie wchodź tam!
- Nie dotykaj!
- Ale z ciebie niezdara!
- Oj jaka jesteś głupiutka!
- Bądź grzeczną dziewczynką
Przykładów można by mnożyć. To mechanizm, wyuczony mechanizm, który z góry ustawia nas w pozycji "porażki".
Często nawet nie próbujemy niczego zrobić, nie przyjdzie nam do głowy, że moglibyśmy dokonać jakiegokolwiek innego wyboru.
Zatem, należy odkryć czy naszym życiem kieruje wewnętrzny krytyk czy też wewnętrzny zwycięzca.
Jeśli ten pierwszy to dobrze jest poprzyglądać się owym komunikatom i zadać tam pytanie:
- Czy to rzeczywiście jest prawda o mnie? W jakim stopniu mi to służy? Jaka jest w tym wartość ?
Co kocham np w byciu "ofiarą"?
I jeśli tylko to zobaczymy odkryjemy,że to wszystko zostało na nas wyprojektowane z wielkiej miłości powodowane ogromnym strachem.
Zadawajcie pytania, kwestionujcie wszystko, doświadczajcie życia :)