wtorek, 15 października 2013

To nie może być aż tak proste!

"Dobre Samopoczucie stanowi podstawę Wszystkiego Co Jest. Płynie ono do Ciebie i przez Ciebie - musisz jedynie mu na to pozwolić. Jest ono podobne do powietrza, które wdychasz; musisz się na nie jedynie otworzyć, zrelaksować się i pozwolić mu siebie przeniknąć." E i J Hicks.




Jeśli tylko pozwolisz aby wszystko wokół Ciebie działo się nie nadając temu żadnego negatywnego wydźwięku to życie staje się proste.

Wczorajszy wieczór był inny, cudowny wieczór spędzony w zimnej sali kawiarni, lecz w gorącej atmosferze wzajemnego zrozumienia.
Siedziałyśmy tam we trzy, początkowo czułam się  niepewne czy aby dobrze zrobiłam zostawiając dzieci śpiące wraz z towarzyszącym im tatusiem. Ech ileż razy brało to górę nade mną i koniec końców zostawałam w domu.Zawsze myślałam o wszystkich wokół, dopiero gdzieś na samym końcu jak już nie wystarczało energii i sił o sobie. Nie tym razem, skoro powiedziałam, że moje życie w moich rękach to tak jest i kropka .
 Dałam sobie pozwolenie na relaks, na cudowne bajdurzenie o życiu, o życiu jako takim.Najpierw o upadkach potem o wzlotach.Pozwoliłam sobie na bycie  tu i teraz, budując w głowie obraz siebie WYGRANEJ, najlepszej wersji siebie tej z marzeń.Kobiecie tej jaką byłam kiedyś nim dopadły mnie troski dnia codziennego, obowiązki które rysowały mi życie niczym Dzień Świstaka.
I przyszło kolejne postanowienie, że już nigdy przenigdy nie będę marudzić, narzekać, że pogoda nie taka, że ludzie okropni, że jeszcze milion różnych wymówek aby nie dać sobie szansy na bycie szczęśliwą.
Wstałam rano z rogalem na twarzy i wiecie co? Od samego poranka spotkałam na swej drodze tylko miłych ludzi, zmieniły sie Panie ekspedientki w sklepiku do którego niemalże codziennie zaglądam i o dziwo to kobiety uśmiechnięte od ucha do ucha, pełne energii którą niejednego mogłyby obdzielić, trafiłam również na kolegę z dawnych lat, który kiedyś był szalonym, szczerym i uśmiechniętym Zbyszkiem i takim pozostał :)

To nie może być aż tak proste! - mówił mój wewnętrzny doradca.
Ależ tak właśnie jest i zwykle dlatego że jest proste to nie zauważamy tego na co dzień, niepotrzebnie wszystko komplikując. 
Dobre samopoczucie jet podstawą i niech pozostanie ze mną już na zawsze :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz